Oszczędzanie to zawsze dobry kierunek, zwłaszcza jeśli chodzi o oszczędzanie ciepła. W ten sposób nie tylko możemy płacić niższe rachunki, ale dbamy o środowisko naturalne poprzez obniżanie emisji CO2 i chronimy nasze zdrowie. Jak oszczędzać ciepło, aby rzeczywiście miało to sens? Warto poznać kilka podstawowych zasad, które nam w tym pomogą.
Jest wiele aspektów, które decydują o wysokości naszych rachunków za ciepło. Bez wątpienia pieniądze są ważnych argumentem, który motywuje do działania ukierunkowanego na oszczędzanie. Jednak w tym przypadku chodzi również o nasze zdrowie, lepsze samopoczucie i świadomość, że robimy coś dobrego dla siebie i naszych bliskich.
Szczelne okna i odpowiednie wietrzenie
Oszczędzanie dobrze zacząć od bardzo podstawowej zasady, która dotyczy okien. Warto zadbać o ich szczelność, aby ciepło nie uciekało z naszego mieszkania w sposób niekontrolowany. W tym celu najlepiej sprawdzić stan uszczelek, a potem dobrze przyłożyć rękę w kilku miejscach wokół okna, aby przekonać się czy nie wyczujemy chłodniejszego powietrza.
Szczelność okien to jedno z najważniejszych wymagań stawianych producentom przez użytkowników, jednak warto pamiętać, że okna posiadają funkcję mikrowentylacji. Służy ona do wymiany świeżego powietrza bez utraty odpowiedniej temperatury w pomieszczeniu.
Jednak tak samo ważna jak szczelność jest regularne wietrzenie pomieszczeń. Jak to robić dobrze? Przede wszystkim chwilę przed rozpoczęciem wietrzenia warto przykręcić regulator na kaloryferze, aby nie marnować ciepła. Samo wietrzenie powinno być krótkie, ale intensywne. Po zakończeniu ponownie odkręcamy regulator i nagrzewamy pomieszczenie do oczekiwanej temperatury.
Właściwa temperatura, czyli jaka?
To pytanie, które zadaje sobie wiele osób, a od którego zależy nie tylko nasz komfort, ale również dobre samopoczucie i zdrowie, a ostatecznie także wysokość naszych rachunków. Zbyt wysoka temperatura niestety nam nie służy. Nie wszyscy też wiedzą, że obniżenie temperatury o zaledwie 1 stopień, może oznaczać oszczędność na rachunku nawet o ponad 5%. Jaka jest zatem tam właściwa temperatura? Określa się, że jest to około 20 stopni Celsjusza. Wtedy zapewniamy sobie odpowiedni komfort termiczny, który służy także naszemu zdrowiu.
Dodajmy, że wyjątkiem są takie pomieszczenia jak kuchnia czy łazienka. Tu warto ustawić nieco inną temperaturę. W łazience możemy podkręcić regulator, aby nie gromadziła się wilgoć. Chodzi też o zapewnienie odpowiedniego komfortu w czasie kiedy bierzemy prysznic lub kąpiel. W przypadku kuchni, wręcz odwrotnie. Ponieważ już same urządzenia kuchenne i gotowanie generują wyższą temperaturę, nie ma potrzeby, aby utrzymywać 20 stopni Celsjusza. Wystarczy jeśli będzie to ok. 18 stopni.
Dobra praktyka to ustawianie niższej temperatury wtedy, kiedy śpimy lub wtedy, gdy wychodzimy z domu. W ten sposób utrzymujemy optymalną temperaturę w zależności od naszych potrzeb, a kiedy pojawi się nowy rachunek za ciepło, będziemy cieszyć się oszczędnościami.
Oszczędzanie naprawdę ma sens i nie chodzi tu tylko o pieniądze. Warto dbać o nasze zasoby, obniżać emisję dwutlenku węgla i nie marnować tego, co jest dla nas szczególnie cenne. Dlatego niebawem kolejny artykuł, w którym dowiemy się jak oszczędzać ciepło i dbać o nasze zdrowie.